czwartek, 7 kwietnia 2011

Halo! 
Hallo! Chciałem z kimś pogadać...-Halo!Basia?*Przykro mi to pomyłka.-Dlaczego pani przykro hm, nie wiem w pana głosie brzmiała taka rozpacz, że chyba potrzebuje pan pomocy?- Wie pani, ja wiem, że to pomyłka. Wykręciłem jakikolwiek numer, żeby z kimś pogadać, nim zwariuję...*Jeśli pan chce, proszę ze mną porozmawiać.- Widzi pani, jestem bardzo samotny. Czas jakiś temu dawno, porzuciła mnie żona.Na początku byłem nawet zadowolony, bo nasze małżeństwo od początku było pomyłką. Miałem wreszcie upragniony święty spokój!Z upływem lat coraz mniej zadowolenia, a coraz więcej rozpaczliwej samotności, czuję się odrzucony, nikomu nie potrzebny. *Może pana zaskoczy, ale chyba to nie przypadek, ze wykręcił pan mój numer. Moja sytuacja życiowa jest identyczna...- Coś takiego!* Tak...z punktu widzenia np. moich sąsiadów, jestem samotna, porzucona przez męża, bez wartości.Ale wszystko się zmieniło od czasu kiedy poznałam mego Przyjaciela.- To zmienia postać rzeczy!* Oczywiście. Mój Przyjaciel jest rzeczywiście wspaniały. Udowodnił jak bardzo mnie kocha. Widzi pan, zrobiłam w życiu coś złego, coś bardzo złego i to nie jeden raz. Kara śmierci to za mało. I wie pan co? Mój Przyjaciel wziął winę na siebie.- I CO! *umarł za mnie. Wyrok śmierci wykonano na Nim. - I pani to mówi tak spokojnie, wręcz z zadowoleniem pani jest potworem!, To obrzydliwe proszę się nie rozłączać! Nie powiedziałam panu o najważniejszym!- Nie mam ochoty dłużej z panią rozmawiać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz